W rodzicielstwie najtrudniejsze jest panowanie nad własnymi emocjami. Ciągle
skupiamy swoją uwagę na dzieciach. Niekiedy zachowanie dziecka powoduje, że mamy ochotę krzyczeć. Możemy się wykrzyczeć, ale musimy się zmierzyć później z poczuciem winy. Albo opanować swoje emocje i się wyciszyć. Inaczej mówiąc można wpaść w nerwową atmosferę lub spróbować opanować sytuację. Szukamy sposobów, jak okiełznać dziecko, oddajemy im całe serce, często zapominając o swoich potrzebach. Przyszło nam żyć w trudnych czasach. Niepewność, niewiedza i wiązane z nimi poczucie zagrożenia towarzyszą większości z nas, wywołując stres. Żyjemy w ciągłym napięciu, a różne emocje towarzyszą nam na każdym etapie życia. Stres, złość dopada nas z zaskoczenia. Agresja i zdenerwowanie na dziecko to bardzo trudny temat. Jeśli przyznamy się publicznie do tego, że nasze dziecko czasem wyprowadza nas z równowagi, możemy zostać bezpodstawnie oskarżeni o bycie złym rodzicem. Tymczasem człowiek ma prawo do każdych emocji, nawet tych negatywnych –trzeba tylko nauczyć się sobie z nimi radzić. Co zrobić, gdy mimo wszelkich starań dzieje się coś, co wytrąca nas z równowagi?
- Weź głęboki oddech. Policz do dziesięciu, postaraj się o wyciszyć. Musisz zdać sobie
sprawę, że za bardzo się denerwujesz i możesz przekroczyć granicę. A wcale tego nie
chcesz. To trudny moment, ale daj sobie czas na opanowanie. - Zastanów się nad sobą. Czy twoje zachowanie (krzyczysz, chcesz uderzyć,
straszysz), jest konieczne? Czy osiągniesz to, co chcesz? Pomyśl: „Kocham moje
dziecko i nie chcę go skrzywdzić”. Z perspektywy czasu powód twojego
zdenerwowania wyda się nieważny, ale twoje dziecko zapamięta ten moment jako
traumatyczny. - Zmień otoczenie. Wyjdź do innego pomieszczenia, zamknij oczy: zerwij kontakt z
doświadczanymi emocjami. Postaraj się oddzielić swoją złość od sytuacji, w której
aktualnie jesteś. - Bądź prawdziwy. Powiedz dziecku, że jesteś zły, a za twoje zdenerwowanie
odpowiadają silne emocje. Dziecko powinno mieć świadomość tego, co i dlaczego
przeżywasz, także jeśli jest małe. Niech widzi, że starasz się poradzić sobie z
negatywnymi emocjami, próbujesz znaleźć rozwiązanie – z czasem nauczy się
naśladować Ciebie wtedy, kiedy samo ich doświadczy. Jeśli będziesz działać
impulsywnie, agresywnie – ono także będzie tak reagować. - Daj sobie czas. Lepiej zaczekać: „Nadal jestem zła przez to, co się wydarzyło. Wiem,
że ty też, masz do tego prawo. Porozmawiamy o tym za chwilę, gdy oboje się
uspokoimy”. W tym czasie ochłoniesz i nabierzesz perspektywy. - Odreaguj. Idź pobiegać, odkurz mieszkanie albo pozmywaj naczynia. Daj upust
swoim emocjom, ale w sposób pożyteczny i nieagresywny. - Porozmawiaj z kimś. Opowiedz bliskiej osobie o tej sytuacji. Poszukaj wsparcia,
poproś o pomoc partnera, dziadków, koleżankę. Rozmowa pomoże dać ujście
emocjom lub nawet przyniesie rozwiązanie problemu. - Gdy oboje jesteście spokojni ustalcie plan. Jeżeli twoje dziecko jest wystarczająco
duże, spróbuj ustalić z nim, co wspólnie zrobicie, żeby nie dopuścić do podobnej
sytuacji w przyszłości, a jeśli do niej dojdzie: jak się wtedy zachowacie. Trzymaj się
tego. Zwróć uwagę, żeby nie pouczać dziecka. Zamiast tego nazywaj jego uczucia i
wspieraj. - Otwórz się na siebie. Kiedy ochłoniesz, zastanów się: dlaczego tak reagujesz? Czy
dziecko zrobiło coś naprawdę złego? A może jesteś czymś zmęczony, przytłaczają cię
problemy w pracy? Czy dzieje się w twoim życiu coś, co sprawia, że jesteś w słabszej
kondycji psychicznej? Pamiętaj! Nie jest łatwo być od razu cierpliwym. Jeśli jesteś
zmęczony, zestresowany, doświadczasz negatywnych emocji, w naturalny sposób
jesteś bardziej podatny na złość i agresję, a twoje podminowanie udziela się bliskim.
Zwrócenie się przeciwko dziecku może także wynikać z sytuacji, w której poświęcasz
mu całe swoje życie i nie masz chwili dla siebie; łatwo wówczas popaść we frustrację.
Źródłem cierpliwości jest miedzy innymi codzienna troska o siebie: sen, wypoczynek,
ruch, dobre odżywianie, samorealizacja i pielęgnowanie relacji z dzieckiem i innymi
ludźmi.
Izabela Kuśnierczyk – pedagog PP-P w Brzozowie