W dniach 5 – 8 lipca 2012r. w Warszawie w hotelu Sofitel Victoria przy ul. Królewskiej 11 odbyła się konferencja międzynarodowa „SLI – specyficzne zaburzenie językowe – diagnoza, prognoza, interwencja”. Udział wzięło w niej 500 słuchaczy z 27 krajów (pediatrów, psychologów, pedagogów, logopedów i rodziców dzieci z SLI). W grupie polskiej znalazła się dyrektor Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Brzozowie Anita Kafel.
Konferencja w całości poświęcona została specyficznemu zaburzeniu językowemu (SLI), które przejawia się wybiórczym upośledzeniem funkcji językowych przy braku innych deficytów. Specyficzne zaburzenie językowe polega na trudnościach w wypowiadaniu się oraz rozumieniu mowy. Dzieći z SLI uczą się języka powoli i z wyraźnym wysiłkiem. Mają ubogie słownictwo, problemy z gramatyką, nie rozumieją złożonych struktur składniowych i nie potrafią przetwarzać tekstów. Według badań naukowych SLI występuje u 7,4% dzieci, co oznacza, że średnio w każdej klasie, czy grupie przedszkolnej jest jedno lub dwoje dzieci z SLI. Zaburzenie to ma poważne konsekwencje dla rozwoju dziecka, jego edukacji i całego dalszego życia, stwarzając liczne trudności, w tym ryzyko wykluczenia społecznego. Dlatego ważne jest, by nauczyciele, psycholodzy i logopedzi mieli dostęp do najnowszej wiedzy na temat SLI.
Grono polskich uczonych, psychologów i logopedów, reprezentujących wiodące polskie uczelnie oraz kilka towarzystw naukowych, postanowiło zwołać międzynarodową konferencję naukową na ten temat, zaprosić uczonych z przodujących ośrodków w Europie, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, by wspólnie zastanowić się, jak pomóc polskim dzieciom z SLI. Chcieli ustalić, co trzeba zrobić, aby były one w porę rzetelnie diagnozowane, otrzymywały adekwatną pomoc terapeutyczną oraz by system szkolnictwa w Polsce miał narzędzia uwzględniające ich specjalne potrzeby edukacyjne.
Konferencję otworzyła Minister Edukacji Narodowej, Pani Krystyna Szumilas. Podkreśliła rolę specyficznego zaburzenia rozwoju językowego (SLI) w szansach edukacyjnych. Jednocześnie zwróciła uwagę, że dotychczas ten problem był mało znany w Polsce. Pani Minister zauważyła, iż wczesne rozpoznanie oraz pomoc nauczyciela są kluczowe, aby udzielić dzieciom skutecznej pomocy. Aby było to możliwe, IBE rozpoczyna projekt, którego celem jest przygotowanie narzędzi diagnostycznych. W wystąpieniu Pani Minister wyraziła nadzieję, że zostaną wypracowane metody pracy z dziećmi dotkniętymi SLI oraz programy szkolenia i wsparcia dla nauczycieli.
Przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Prof. dr hab. Magdalena Smoczyńska (Uniwersytet Jagielloński i Instytut Badań Edukacyjnych, Polska) wyjaśniała, że losy 42 polskojęzycznych dzieci późno mówiących śledzone były do wieku 10 lat. W wieku 2;0 przeprowadzono badanie przesiewowe, w którym użyto polskiej wersji inwentarza CDI MacArthur-Bates 'Words & Sentences’ (Inwentarz Rozwoju Mowy i Komunikacji „Słowa i Zdania”) do oceny słownictwa czynnego. Dzieci poniżej 12. centyla zakwalifikowano do grupy klinicznej dzieci późno mówiących (łatę talkers – LT), do której dobrano grupę kontrolną dzieci „w dobrej normie” (tj. pomiędzy 25. a 75. centylem). Obie grupy liczyły po 42 dzieci. Wszystkie te dzieci wielokrotnie badano w Pracowni Badań nad Językiem Dziecka Uniwersytetu Jagiellońskiego w wieku 2;6, 3;6, 5;6, 8;0, 8;6. Ostatnia sesja odbyła się w wieku 10;0 na wiosnę 2012 roku. Wstępną diagnozę SLI postawiono w wieku 5;6. Była to diagnoza wstępna, ponieważ nie ma w Polsce wystandaryzowanych testów językowych, które pozwoliłyby na dokonanie diagnozy według przyjętych na świecie standardów. Dzieci badano pięcioma eksperymentalnymi zadaniami językowymi, takimi jak powtarzanie pseudosłów, powtarzanie zdań, modelowanie zdań, rozumienie zdań i odmiana wyrazów. Jedna trzecia grupy nie wykonała poprawnie 4 lub 5 spośród 5 zadań, uzyskując w nich wyniki niższe o co najmniej 1,25 odchylenia standardowego od średniej ustalonej dla grupy kontrolnej. Uznano, że te dzieci mają SLI. Inaczej przedstawia się sytuacja jednej trzeciej grupy, która rozwiązała poprawnie wszystkie zadania lub wszystkie oprócz jednego. Przyjęto, że są to dzieci, u których opóźnienie językowe ustąpiło (tzw. łatę bloomers – dzieci 'późno zakwitające’). Pozostała część dzieci zaklasyfikowanych początkowo jako późno mówiące nie zdołała rozwiązać prawidłowo 2 do 3 spośród 5 zadań. Tę grupę dzieci nazwano „grupą nieokreśloną”. Jednak już ten pierwszy wynik, który pokazuje, że dzieci, u których opóźnienie językowe ustępuje, należą do mniejszości (ok. 30%), wskazuje na konieczność zapewnienia dzieciom późno mówiącym odpowiedniej terapii i stymulacji w okresie przedszkolnym. W kolejnych sesjach eksperymentalnych oprócz badań językowych stosowane były różne zadania mierzące umiejętność czytania i pisania. W zadaniach językowych dzieci z grupy nieokreślonej nadal miały problemy językowe, czasami nawet przejawiały bardziej poważne deficyty niż w wieku 5;6. Jednakże, wbrew oczekiwaniom, nie stwierdzono wyraźnego związku między SLI a ryzykiem dysleksji we wczesnym okresie nauki szkolnej (sesje w wieku 8;0 i 8;6), przynajmniej nie na poziomie prostego dekodowania. Oznacza to, że opisywane w literaturze współwystępowanie obu zaburzeń nie zostało potwierdzone. Ostatnia sesja eksperymentalna powinna wyjaśnić, czy dzieci z SLI wykazują również problemy w zakresie rozumienia tekstu czytanego.
Natomiast jedna z referentek Profesor Dorothy Bishop (Oxford Uniwersity, Wielka Brytania) omówiła temat „ Jak zaburzenie językowe wpływa na opanowanie umiejętności czytania i pisania?” Podczas swojego wykładu przedstawiła krótko różnice i podobieństwa między dysleksją rozwojową a SLI. Tradycyjnie były one obiektem zainteresowania dwóch odrębnych grup zawodowych: SLI pozostawało domeną logopedów, a dysleksja – psychologów. Dotąd grupy te bardzo rzadko podejmowały współpracę naukową czy praktyczną, co z pewnością nie służyło wymagającym pomocy dzieciom. Zwróciła uwagę na podobieństwa między dysleksją rozwojową i SLI. Zauważyła, że podczas gdy jedno z tych zaburzeń dotyczy czytania i pisania a drugie – języka mówionego, to pozostałe charakterystyki dzieci dotkniętych tymi zaburzeniami są zbieżne (np. zdolności do uczenia się pozajęzykowego czy IQ).
Konferencję zorganizował Instytut Badań Edukacyjny w porozumieniu z Ministerstwem Edukacji Narodowej oraz w partnerstwie z gronem jej pierwotnych inicjatorów, które tworzy radę programową (m.in.: prof. dr hab. Magdalena Smoczyńska, dr Marta Białecka – Pikul, prof. dr hab. Marta Bogdanowicz, prof. dr hab. Barbara Bokus, prof. dr hab. Anna Brzezińska, dr Ewa Czaplewska, prof. dr hab. Stanisław Dubisz, prof. dr hab. Stanisław Grabias).
Natomiast patronat nad konferencją objęła Małżonka Prezydenta RP Pani Anna Komorowska. W ślad za konferencją – w ramach Zespołu Wczesnej Edukacji – Instytut uruchamia badania zmierzające do opracowania testów językowych dla polskich dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, co umożliwi diagnozowanie u nich SLI. Będzie również badana możliwość udzielenia dzieciom z SLI lub zagrożonych tym zaburzeniem skutecznej pomocy jeszcze przed rozpoczęciem nauki szkolnej poprzez odpowiednie szkolenie nauczycieli przedszkoli. Zostanie także opracowywana koncepcja systemu niezbędnych przystosowań naszych placówek edukacyjnych i poradnictwa specjalistycznego do specjalnych potrzeb tych dzieci. Powinno to także objąć szkolnictwo wyższe i programy studiów przygotowujących wykwalifikowane kadry specjalistów. Zwracano się z podziękowaniem do polskich praktyków: logopedów, psychologów, pedagogów, lekarzy, za ogromne zainteresowanie, z jakim spotkała się konferencja. Świadczy ono o gotowości tych środowisk do podjęcia nowych wyzwań. Monitowano, aby wspólnie z placówkami akademickimi, a także z władzami samorządowymi wypracować odpowiednie narzędzia i procedury pozwalające – jeśli nie na rozwiązanie problemu dzieci z SLI – to na stworzenie im lepszych szans rozwoju. Apelowano do rodziców i szerokiej opinii publicznej o przyłączenie się do tej inicjatywy: pomóżmy dzieciom z SLI!
więcej na stronie: http://sli2012.ibe.edu.pl/index.php/pl/